
Szczegółowe dane
Rok wydania: 2018
Oprawa: twarda
Liczba stron: 344
Wymiary: 142×202 mm
Waga: 0.47 kg
ISBN: 978-83-277-1564-7
Autor: Andrzej Krajewski
Krew cywilizacji
Biografia ropy naftowej
Książka
Książka dostępna także jako ebook
Kup w e-sklepie WAM
Darmowa dostawa od 99 zł
na terenie Polski
To ona rządzi światem. Twoim też
Pozwala przemieszczać się w mgnieniu oka, dokąd chcesz. Przekształciła przemysł, politykę i handel. Wykreowała sukces Churchilla, sprowadziła klęskę na nazistów i dała majątek Rockefellerowi. To ona rozstrzyga o tym, które państwa są mocarstwami, a które uzależnionymi od mocarstw klientami. Drażni wszystkich żyjących w zgodzie z naturą.
Ropa. Niektórzy wróżą jej rychły koniec, jednak ona ciągle pojawia się na salonach, bryluje, potem siada do dyskretnych rozmów. Ma nas wszystkich w garści. Wiodła życie gwałtowne. Czy wreszcie się ustatkowała? „Pani triumfu i upadku” rozpoczęła karierę w Polsce za sprawą Ignacego Łukasiewicza, pierwszego światowego potentata naftowego. Andrzej Krajewski podąża jej czarnymi ścieżkami. Tropi gigantyczne interesy paliwowe, ujawnia kontrowersje i rzuca światło na awanturniczą historię ropy – krwi naszej cywilizacji.
Ta ropa naftowa to ma szczęście. Każdy chciałby trafić na tak utalentowanego biografia.
Rafał Woś, „Polityka”, autor książki To nie jest kraj dla pracowników
Andrzej Krajewski – dziennikarz oraz historyk. Przez dwie dekady parania się piórem publikował swoje teksty na łamach najpoczytniejszych polskich czasopism: „Focusa”, „Forbesa”, „Newsweeka”, „Polityki”. Obecnie na stałe związany z „Dziennikiem Gazetą Prawną”. Od czasu do czasu pisze książki m.in.: Największe wpadki tajnych służb (2013), Jak wykuwały się fortuny (2013). Jego Krew cywilizacji to epicka opowieść, którą czyta się z narastającym zdumieniem.
Dziś ropa jest jak stara bogaczka. Wciąż potężna, ale jednocześnie trochę zmęczona życiem. Liczymy się z nią, bo inaczej się nie da. (…) Krajewski napisał świetną biografię ropy naftowej. Pasjonująco opowiedział pasjonujący żywot tej wielkiej damy. Damy, z którą mimo wszystkich nadziei przyjdzie nam się jeszcze trochę pomęczyć.